15 listopada rozpoczęliśmy nasze szkolenia strzelectwa bojowego. Dzięki fachowej wiedzy prowadzących (a w szczególności Fuksa Marcina) oraz doskonałej organizacji 8 godzin minęło w mgnieniu oka.
15 listopada rozpoczęliśmy nasze szkolenia strzelectwa bojowego. Dzięki fachowej wiedzy prowadzących (a w szczególności Fuksa Marcina) oraz doskonałej organizacji 8 godzin minęło w mgnieniu oka.
Pierwszą część dnia poświęciliśmy gruntownemu odświeżeniu podstaw posługiwania się bronią, sposobów poruszania się na polu walki i wykorzystywaniu zasłon.
Potem teorię zaczęliśmy wdrażać w życie strzelając w ruchu do wybranych celów.
Ostatecznie, podzieleni na zespoły, wyruszyliśmy na poligon. O zmroku usiedliśmy przy ognisku na wspólny posiłek.
Pomimo zmęczenia i drobnych kontuzji, nastroje dopisywały świetnie, a pieczone kiełbaski smakowały niczym najlepszy obiad. Kolejna wyprawa na poligon już wiosną…